>>522991
OP hier
Plusy UK:
+ piękne krajobrazy, szczególnie wybrzeże którego jest mnóstwo i nie ma problemu znależć plaże gdzie nie ma prawie nikogo (poza south east), szczególnie Walia
+ "shires", czyli piękne małe wioseczki jak z pocztówki czy LoTR (głownie na południu anglii)
Minusy UK
- praktycznie każde miasto to jeden wielki syf pełny śmieci i gangów na rowerach elektrycznych, Londyn fajny - ale tylko w centrum i nie codziennie bo przytłacza srogo
- wymiana kulturowa ostro przyśpieszyła w ostatnich 10 latach, kiedyś moja dzielnica głownie biała, dzisiaj białych musisz szukać, wszędzie pajeety i czarnuchy
- system emerytalny na ostatnich nogach, zmusza dziadków do sprzedaży wszystkiego i mieszkania na pokoju w domu starców
- koszt życia, usług i ogólnie wszystkiego mocno w góre od 2008 roku
- kłamstwo jako styl życia - anglik powie to co chcesz usłyszeć, nie ważne że to nie prawda
- hardy egoizm
- ceny i koszta nieruchomości wyjebane w kosmos, zapierdalasz na rachunki
- jeżeli masz dzieci (ja mam) to prędzej czy póżniej twój syn będzie biegał za zamaskowanymi czarnuchami z nożami bo są "cool" a twoja córka będzie im dawała dupy po krzakach, widziałem to na codzień
- uważaj co mówisz bo znajomek cię podjebie do służb za opinie o świecie
- infrastruktura rozpada się w oczach, brak inwestycji poza Londynem
- koszty opieki społecznej dzisiaj pochłaniają pona 60% budżetu chrabstw, w tym temacie będzie tylko gorzej
- co drugi dorosły ma rozjebaną psychę i leczy się na stres czy inne mentalne schorzenia
- ty i twoja rodzina jesteście sami, jasne macie jakiś tam znajomków ale to głównie płytkie znajomości z ludzmi którzy sprzedaliby cię za paczkę fajek
- dzieci nie więdzą co to dziadki czy szersza rodzina, jak będziesz miał kiedyś wnuki to zapomnij że będą cię odwiedzać bo twoje dziecko jest nauczone że dziadki są raz w roku na wakacjach
- do trumny będziesz obcym w czyimś kraju, brytyjski paszport tego nie zmieni
- sztuczne żarcie
Plusy PL:
+ jesteś u siebie
+ rodzina wkurwia czasami ale też często jest w chuj pomocna
+ system zasad i obyczajów potrafi męczyć ale z wiekiem rozumiem jego wartość i widzę jak pomaga wychować dzieci na normalnych ludzi a nie mentalnie rozjebane adultkidy które nie wiedzą po co żyją
+ ogólna czystość na ulicach czy w budynkach
+ szacunek do drugiego człowieka (dla mnie ogromna różnica w porównaniu z tym co było 25 lat temu)
+ koszty życia
+ dużo niższy próg wejścia w nieruchomości
+ solidna infrastruktura
+ zajebiste i tanie jedzenie
Minusy PL:
- wojna polsko-polska
- poprzednie pokolenie dziadów borowych które widzi we wszystkim winę Tuska albo Kaczyńskiego
- wiara w teorie spiskowe (w UK też wierzą ale w PL są bardziej wokalni na te tematy)
- ogólnie wszystko co mnie w Polsce męczy jest związane ze starszymi ludzmi (60+) i tym w jaki sposób postrzegają świat, młodzi są naprawdę zbalansowani