>>505985
Problem polegał na tym, jak utrzymać koła przemysłu w ruchu, nie zwiększając przy tym prawdziwego bogactwa świata. Towary muszą być produkowane, ale nie mogą być dystrybuowane. W praktyce jedynym sposobem osiągnięcia tego celu była ciągła wojna.
Zasadniczą czynnością wojny jest zniszczenie, niekoniecznie życia ludzkiego, ale produktów ludzkiej pracy.
Wojna jest sposobem roztrzaskania się na kawałki, wylania do stratosfery lub zatonięcia w głębinach morskich materiałów, które w przeciwnym razie mogłyby być użyte do zapewnienia masom zbyt wygodnego komfortu, a tym samym, na dłuższą metę, zbyt inteligentnego.
Nawet jeśli broń wojenna nie zostanie faktycznie zniszczona, jej produkcja jest nadal wygodnym sposobem wydatkowania siły roboczej bez produkowania czegokolwiek, co można skonsumować. Na przykład pływająca forteca zamknęła w niej siłę roboczą, która zbudowałaby kilkaset statków towarowych. Ostatecznie zostaje ona odrzucona jako przestarzała, nigdy nie przyniosła nikomu żadnych korzyści materialnych, a po dalszych ogromnych pracach zostaje zbudowana kolejna Pływająca Forteca.
Zasadniczo wysiłek wojenny jest zawsze tak zaplanowany, że pochłonie każdą nadwyżkę, która może istnieć po zaspokojeniu podstawowych potrzeb ludności. W praktyce potrzeby ludności są zawsze niedoceniane, co prowadzi do chronicznego niedoboru połowy środków do życia; Ale jest to postrzegane jako zaleta.
Jest to celowa polityka, aby nawet grupy uprzywilejowane znajdowały się gdzieś na krawędzi trudności, ponieważ ogólny stan niedostatku zwiększa znaczenie małych przywilejów, a tym samym powiększa różnicę między jedną grupą a drugą.
Według standardów z początku XX wieku, nawet członek Wewnętrznej Partii prowadzi surowe, pracowite życie. Niemniej jednak te nieliczne luksusy, którymi cieszy się w swoim dużym, dobrze urządzonym mieszkaniu, lepsza faktura jego ubrań, lepsza jakość jedzenia, picia i tytoniu, jego dwóch lub trzech służących, jego prywatny samochód lub Post too long. Click here to view the full text.